Jogurty mogą stanowić idealny przykład na to jak źle pojmowane „zdrowe odżywianie” może doprowadzać nas do otyłości. I jak dobre zamiary mogą nas zaprowadzić w ślepy zaułek.
Od lat jesteśmy przekonywani, że nie ma nic lepszego niż jogurty. Czytamy o tym jakie są zdrowe i ile cennych składników za ich pośrednictwem trafia do naszego organizmu. Czy to wierutne kłamstwo? Absolutnie nie. Jednak jest małe „ale”. Jogurt jest zdrowym produktem, pod warunkiem, że jest jogurtem naturalnym i pełnotłustym.
A teraz spójrz drogi czytelniku do swojej lodówki i odpowiedz szczerze, ile spośród kolorowych kubeczków w niej stojących jest jogurtami naturalnymi? Większość z nich to pewnie wzbogacone o tony słodzików, sztucznych aromatów i barwników pseudo-zdrowe desery, których nawet nie wypada nazywać jogurtami.
Co więcej te owocowe jogurty nie zawierają wcale, albo znikome ilości zdrowych bakterii probiotycznych, czyli tego co w jogurcie najważniejsze.
Badania dowodzą, że wydajemy więcej pieniędzy na jogurty niż chipsy, co jest niewątpliwą oznaką tego, że przynajmniej staramy się coraz zdrowiej odżywiać. Ale czy jesteśmy świadomi tego, ze niektóre z wiodących marek zawierają aż 30g cukru w kubku? To tyle ile wynosi praktycznie całodniowe spożycie na młodego człowieka! Jak tu się zatem dziwić temu, że współczesne zachodnie społeczeństwa tyją na potęgę?
Według światowych badań do 2025 roku aż jedna osoba na pięć będzie cierpiała z powodu otyłości.
Pora zatem zacząć działać już dziś. Odłóż zatem ten słodki, kolorowy, kuszący kawałkami owoców, lub co gorsza barwnymi drażetkami umieszczonymi w pokrywce jogurt i spójrz przychylniejszym wzrokiem na tradycyjny, naturalny i pełnotłusty produkt stojący na sklepowej półce.
Dodaj do naturalnego jogurtu świeże owoce i płatki oraz miód, jeśli chcesz podkręcić jego smak i ciesz się zdrowiem w czystej postaci. Skorzystaj z dobrodziejstw przyjaznych naszemu organizmowi probiotyków, które wspomagają nasz system immunologiczny, pomagają w procesach trawiennych i mają pozytywny wpływ na nasz nastrój.
Przecież chcemy być zdrowi i chcemy dokonywać w życiu właściwych wyborów. Nie dajmy się omamić kolorowymi etykietami i zachęcającymi do zakupu reklamami. Nie dajmy sobie dłużej wmawiać, że coś co nam szkodzi jest dla nas dobre. Walczmy o siebie i swoje zdrowie.